Każdy z nas pewnie słyszał o kryzysie wieku średniego, kiedy to nagle możemy chcieć zmienić całe nasze życie. Jednak już jakieś ćwierć wieku przed tym kryzysem i ćwierć wieku po narodzinach pojawia się inny kryzy u młodych dorosłych. Charakteryzuje się między innymi faktem, że nasze wyobrażenie o wkraczaniu w dorosłe życie jest inne niż to, co nam się przytrafia.
Kryzysy
Ogólnie rzecz biorąc, kryzysy w naszym życiu psychicznych pojawiają się w pewnych istotnych momentach dla funkcjonowania jednostki. W dzieciństwie możemy wyróżnić ich zdecydowanie więcej. Na przykład Erick Ericson wyróżnia 8 faz rozwoju człowieka. Każda z nich ma różne znaczenie i długość. Na przełomie każdej z tych faz do chodzi do pewnego kryzysu, czyli takiego konfliktu pomiędzy dwoma przeciwstawnymi działaniami, np. ufnością a nieufnością w okresie niemowlęctwa. Wybór wyjścia z takiego kryzysu wpływa na nasze zachowanie w przyszłości oraz na nasze późniejsze kryzysy.
Na samym jednak początku trzeba zaznaczyć jedną rzecz. Mimo iż potocznie słowo kryzys nie wzbudza w nas żadnych pozytywnych skojarzeń, tak w tym przypadku są to bardzo naturalne momenty. Przechodzi je każdy z nas i nie ma w nich nic strasznego. Mogą mieć one różny początek, przebieg czy zakończenie, ale będzie on tak różny jak każdy z nas. Chciałabym was zachęcić do myślenia o nich dalej jako o przełomowych momentach, które spotykamy w naszym życiu.
Kryzys ćwierćwiecza
Jednym z takich ważnych momentów w życiu jest wkraczanie w dorosłość. Kiedy masz 18, piszesz maturę i kończysz z dotychczasowym życiem ucznia. Już ta chwila jest ważna, bo do tej pory nie decydowałeś czego będziesz się uczyć. Podstawa programowa jest taka sama dla wszystkich, a tu nagle możesz robić cokolwiek, chcesz: wybrać kierunek studiów, wymarzony zawód, iść do pracy, podróżować,… Możliwości jest naprawdę wiele. O ile nie jesteś zdecydowany, to „studiowanie” różnych kierunków czy pójście na doktorat może być tylko przedłużeniem wejścia w dorosłość.
Wstępowanie tego kryzysu występuje mniej więcej od 18 roku życia (od momentu, gdy decydujesz, co po maturze), poprzez symboliczne ćwierćwiecze – 25 lat (kiedy kończysz magisterkę i decydujesz, co dalej), do około trzydziestki (próby uczelniane, zawodowe już powoli męczą i czas na jakąś stabilizację). Jest to okres, który wedle teorii powinien charakteryzować się:
- poczuciem niejednoznaczności, jeśli chodzi o status osoby dorosłej – młodzi ludzie opisują siebie jako w pewnym sensie osoby dorosłe, ale pod pewnymi względami nie, i jako złapani pomiędzy;
- okresem aktywnego odkrywania siebie i świata;
- czasem niestabilności ról i relacji, wynikający z ciągłego braku długotrwałych więzi, które pozwalają na zmianę stylu życia, roli i miejsca zamieszkania;
- czasem adaptacyjnego skupienia się na sobie, kiedy młodzi ludzie próbują zainwestować we własną przyszłość;
- czasem skupienia się na przyszłości i optymizmu co do niej.
Jednak nasze oczekiwania względem tego, jak dorosłość ma wyglądać, może być zupełnie inna. Zamiast odkrywania siebie możemy żądać od siebie stabilizacji i wiedzy o tym, co chcemy robić już na samym początku. No i tu zaczyna się kryzys. Pojawia się tęsknota za prostymi czasami szkoły, gdzie nie my musieliśmy decydować, co dalej. Frustracja spowodowana nieznajomością siebie. Niepewność finansowa. Niezadowolenie z siebie oraz własnych sukcesów. Usilne porównywanie siebie do innych. Brak planów na przyszłość. A do tego wszystkiego dochodzą negatywne i depresyjne emocje.
Sam kryzys nie jest jednak wciąż potwierdzony i uznawany przez wszystkich, ale być może już nie długo będzie się mówić o nim nieco więcej.
Artykuł o języku
Jest jedno badanie, które znalazłam w tej tematyce oraz chciałabym je tu przytoczyć. Dotyczy języka, a konkretniej słów używanych przez osoby, które przyznały się na Twitterze do przeżywania takiego kryzysu. Co zapala małą czerwoną lampkę, gdyż nie wiemy, czy rzeczywiście w nim są, czego konkretnie dotyczy oraz w jakim stopniu jest on nasilony. Porównywano ich z osobami, które nigdy nic na ten temat nie pisały, ale znowu nie możemy być pewni, jak jest w rzeczywistości.
Zakładając jednak, że w jakiś sposób oddaje to rzeczywistość, zobaczmy, jakie słowa były używane istotnie częściej. Na pierwszy rzut oka istotnie częściej pojawiały się słowa określające czas (”night”; “weekend”; “morning”; “early”; “day”) oraz pracę (“work”; “working”). Potem uwagę na siebie zwracają zaimki osobowe (“work”; “working”) oraz określenia wyrażające chęci do zrobienia czegoś (“i_should”, “i_could”, “i_can”). Narzekanie na pracę oczywiście pasuje do koncepcji, ale mnie zaintrygowały te chęci i powinności, bo czy nie jest tak, że osoby w tym kryzysie chcą zrobić coś więcej lub inaczej? Będą też wymagać od siebie zrobienie czegoś. Dzieląc dalej słowa, można zauważyć słowa dotyczące: zainteresowań, kariery, szkoły, rodziny, mieszanych emocji oraz rozciągnięte słowa, jak np. czeeeeść!
Jeśli jesteście, jak szegółowiej można było jeszcze wejść w kategorie, to zajrzyjcie do tej tabeli. Zapraszam również do całego artykułu.
Artykuł: Agarwal, S., Guntuku, S. C., Robinson, O. C., Dunn, A., & Ungar, L. H. (2020). Examining the phenomenon of quarter-life crisis through artificial intelligence and the language of Twitter. Frontiers in psychology, 11, 341.
Kognitywistyka, Neurobiologia, Psychologia
27 lutego 2022
Jak działamy w obliczu zagrożenia?
Patrząc na zwykłych ludzi znajdujących się w obecnym konflikcie Ukraińsko-Rosyjskim, zdajemy sobie z ich ogromu strachu stresu oraz...
Kognitywistyka, Logika, Przemyślane, Psychologia, Technologia
18 stycznia 2022
6 gier na telefon, które rozwiną twój mózg
Na telefonie możemy znaleźć wiele różnych aplikacji. Wiele z nich wbrew popularnej opinii pomaga zdobywać różnorodne...
Antropologia, Kognitywistyka, Przemyślane, Psychologia
16 września 2021
Szczęśliwa nie na siłę
Uśmiechaj się i bądź szczęśliwy. Jak to zrobić? Wystarczy tylko kilka kroków, żeby osiągnąć pomyślność i sukces. Pozwól,...
Dzięki za podlinkowanie! : )
Rzeczywiście, temat kryzysu ćwierćwiecza jest zdecydowanie wart dalszego badania.